Niestety statystycznie nie jesteśmy narodem, który lubi czytać. Jednak niechęć do czytelnictwa często wynika z kilku prostych do naprawienia problemów. Brak czasu, nieznajomość własnych preferencji książkowych czy po prostu trudności ze skupieniem. W końcu musimy pamiętać, że czytanie to duży wysiłek, wymagający niemałej koordynacji!
Warto mieć cel
Jeśli chcemy coś osiągnąć, zawsze warto wyznaczyć sobie jasne cele. Na pewno łatwiej przyjdzie nam realizacja zaplanowanych działań, niż wieczne odkładanie ogólnej chęci.
Jeśli dawno nie czytaliśmy książek warto nie rzucać się od razu na głęboką wodę. Na początek wystarczy na przykład postanowienie przeczytania 12 książek w ciągu roku, czyli cały miesiąc poświęcamy dla jednego dzieła.
Zaplanuj lektury
Przeglądanie nowinek wydawniczych, stron księgarni czy wyprawa do stacjonarnej księgarni lub biblioteki. To świetny pomysł aby zainspirować się i nabrać chęci do czytania. Niezwykle przydatne są serwisy pozwalające na tworzenie własnych list oraz czytanie recenzji innych osób. Dzięki założeniu profilu na jednej z takich stron będziemy na bierząco znajdować interesujące nas książki oraz tworzyć listy z tytułami tych już przeczytanych i do przeczytania.
Nie bój się testować
Wiele osób wychodzi z założenia, że skoro zaczęli czytać książkę- muszą ją skończyć zanim rozpoczną następną. Jednak czasami taka metoda może być zgubna, szczególnie jeśli wybrana pozycja nas nie zainteresuje, albo co gorsza zacznie nudzić i męczyć- nie ma potrzeby zmuszania się do dalszej lektury.
Szczególnie jeśli zależy nam na wyrobieniu sobie nawyku czytania, warto bez żalu porzucać mniej wciągające książki. Najważniejsze to znaleść coś co sprawi nam przyjemność.
Specjalna pora i miejsce
Z czytaniem jest trochę jak z dobrą higieną snu. Jeśli wyrobimy sobie nawyk, że o konkretnej porze siadamy z książką w ulubionym fotelu z czasem stanie się to dla nas nawykiem. Tak jak często pewnej godzinie robimy się senni i chodzimy spać. Tak z czasem będziemy zupełnie naturalnie sięgać po kolejną książkę.