Bez problemu pamiętamy o dbaniu o cerę czy skórę dłoni. Czemu więc o stopach przypominamy sobie zazwyczaj dopiero latem, gdy przychodzi pora na wyjęcie z szafy odkrytego obuwia?
Zaniedbywanie stóp
Skóra na stopach jest znacznie grubsza niż na przykład skóra na dłoniach. Natura bardzo dobrze przemyślała działanie naszego organizmu, a twardszy naskórek na stopach bardzo dobrze chroni je przed czynnikami zewnętrznymi. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie aby na codzień dbać o stopy. Na pewno docenią one chwile relaksu, szczególnie po ciężkim dniu.
Przez większość roku nie przykładamy dużej wagi do naszych stóp. Bardzo często dochodzi do tego problem z noszeniem złe dobranego obuwia oraz grubych, nie oddychających skarpet. Brak nawilżenia naskórka powoduje jego rogowacenie oraz powstawanie zgrubień. W większości przypadków możliwe jest jednak uniknięcie tych problemów dzięki regularnej pielęgnacji. Skoro często poświęcamy czas i nie małe fundusze na dbanie o cerę, czemu nie rozbudować pielęgnacyjnej rutyny o kilka dodatkowych kroków i zadbać również o stopy?
Domowe spa
Co ciekawe nie trzeba poświęcać długich godzin, ani kupować wielu kosmetyków aby cały rok cieszyć się zadbanymi piętami i gładkimi stopami. Wieczorna kąpiel w soli kosmetycznej pozwoli namoczyć i zmiękczyć skórę. Kolejnym krokiem jest użycie pumeksu i starcie z pięt zrogowaciałego naskórka. Na rynku dostępnych jest obecnie wiele różnych pumeksów i tarek, warto poświęcić chwilę i dobrać ten najlepszy dla swoich potrzeb. Można zastąpić ten krok peelingiem, wykonanym samodzielnie lub kupnym.
Po zabiegach niezwykle ważne jest dokładne wysuszenie stóp. Dobrze jest użyć oddzielnego ręcznika, szczególnie jeśli zmagamy się z problemem grzybicy. Aby mu zapobiegać należy dokładnie wytrzeć wodę, szczególnie z przestrzeni między palcami. Ostatnim krokiem jest wmasowanie kremu lub maski odżywczej. Szczególnie nocą warto używać intensywniej działających kosmetyków, wzmacniając je dodatkowo nałożeniem bawełnianych skarpet.